Wiem, że niedawno pisałam Wam o reorganizacji biblioteczki i pożegnaniach z książkami, ale prawda jest taka, że miałam niedługo później urodziny i na regałach pojawiły się nowe tytuły. Kilka z nich dostałam, a inne - w ramach otrzymanej karty podarunkowej i pieniędzy - wybrałam sobie sama. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle, że postawiłam na książki, które bardzo chciałam przeczytać i mieć na półce ;) 

Tu możecie zobaczyć małą zajawkę filmową, jak wyglądają

Pamiętając dobrze o tym, że dopiero co mierzyłam się z brakiem miejsca w biblioteczce postanowiłam też wreszcie zakupić czytnik ebooków. Testowałam ostatnio tę formę czytania, korzystając z takiego wypożyczonego z biblioteki i spodobało mi się, że mogę sięgnąć w dowolnej chwili po tytuły, które mnie ciekawią, ale które niekoniecznie chcę mieć na dłużej w swojej biblioteczce. I wizja zabierania jedynie czytnika na wyjazdy, zamiast jak zwykle kilku książek, była dosyć kusząca :) Postawiłam na model PocketBook Basic Lux 4 (kupiłam go w zeszłym roku bratu, a poza tym był teraz w bardzo fajnej promocji) i liczę na to, że się z nim polubię. Na razie jeszcze nie oceniam, ale pierwsze wrażenia mam pozytywne.

A Wy macie taką listę papierowych książek, które chcielibyście mieć w swoich zbiorach?

Co myślicie o czytnikach ebooków? Korzystacie?