Krótkie podsumowanie lipca

2.08.2024

Też tak macie, że w dorosłym życiu okres wakacyjny przeżywacie zupełnie inaczej? Ostatnio pomyślałam sobie, że dla mnie lato teraz ma... inny zapach. Chyba w pewnym sensie mniej intensywny i różnorodny. Za dzieciaka lato pachniało basenem, gdzie spędzało się całe dnie, jedynie z przerwą na obiad; lasem i drzewami, na które się wspinałam; kurzem unoszącym się spod rozbieganych trampek, ziemniakami z ogniska (najlepsze!) czy piwnicami, gdzie bawiliśmy się w chowanego. To szalenie miłe wspomnienia, a zebrało mi się na nie chyba dlatego, że w lipcu poczułam, że ten wakacyjny czas mija mi teraz jakoś zbyt szybko, zbyt pospiesznie i czasami chciałabym wrócić do tamtych lat :)

Może ten nostalgiczny nastrój jest związany także z tym, że w te wakacje, inaczej niż zwykle, nie wybieram się na dłuższy urlop. Na szczęście jednak, mimo dosyć intensywnych dni (i upałów, które nie sprzyjają właściwie niczemu poza pragnieniem ochłodzenia) udało mi się w lipcu trochę więcej poczytać i już prawie wyjść z książkowych zaległości. Którym oczywiście sama jestem sobie winna :)

W lipcu przeczytałam 6 książek:

📖 Donato Carrisi – Dom świateł
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️🤍🤍

📖 Stephen King – Im mroczniej, tym lepiej
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️🤍🤍

📖 Kim Jee Hye – Kuchnia Książek
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️🤍🤍🤍

📖 Nobuo Suzuki - Wabi sabi w życiu codziennym
❤️❤️❤️❤️❤️🤍🤍🤍🤍🤍

📖 Joanne Greenberg – Nigdy nie obiecywałam ci ogrodu pełnego róż
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️🤍

📖 Jungeun Yun – Pralnia Serc Marigold
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️🤍