Krótkie podsumowanie listopada
4.12.2023Listopad rozpoczęłam i zakończyłam okropnym przeziębieniem, które niestety nadal się za mną ciągnie. I żeby chociaż przy tym przymusowym leżeniu dało się więcej poczytać, a tu niestety głowa zupełnie nie współpracuje. Chyba organizm daje znać, że trzeba na ten koniec roku zwolnić nieco tempo, a lista rzeczy do zrobienia naprawdę może poczekać :)
Pomiędzy jednym, a drugim choróbskiem udało mi się jednak poznać kilka książek.
W listopadzie przeczytałam 4 książki:
📖 Harlan Coben - Za wszelką cenę
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️🤍🤍🤍
📖 Lucy Maud Montgomery - Emilka z Księżycowego Nowiu
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️🤍🤍
📖 Suzanne Collins - Ballada ptaków i węży
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️🤍🤍🤍
📖 Kate Morton - Tajemnica domu Turnerów
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️🤍
Klikając w wybrany tytuł przeniesiecie się do mojej opinii o nim.
❤️ Najbardziej do serca przypadła mi książka: Tajemnica domu Turnerów
Cieszę się, że udało mi się trzymać postanowienia przeplatania książek do recenzji z tymi z półki :) Liczę na to, że dalej będę się tego trzymała, bo to pozwala mi sięgnąć wreszcie po tytuły długo czekające na swoją kolej.
23. listopada obchodziłam urodziny i z tej okazji pojawił się wpis, do którego nadal Was zapraszam, jeśli nie mieliście jeszcze okazji zajrzeć:
33. książki, które lubię na 33. urodziny
W grudniu chciałabym wreszcie uwolnić się od przeziębienia (apsik!) i spędzić końcówkę roku bez tego nieustannego zabiegania, spokojniej, z dobrymi książkami ułożonymi w stosik na stoliku nocnym.
A jak Wasze plany na grudzień? I oczywiście jak Wam minął listopad? Dajcie znać! :)
14 komentarze
A widzisz kochana, koniec roku lubi nas zatrzymać, chyba żeby mieć czas ma refleksje. Ja tak sobie tłumaczę. Może i ma to sens? W każdym razie, nauczyłam się szukać pozytywów nawet w tych gorszych dniach. I jak wiesz, mnie też ściągnęło w dół , ale dzięki temu porobiłam wpisy na kilka dni. Jest plus? Jest 😁.
OdpowiedzUsuńZdrówka Ci życzę, niech już klimat świąt wjedzie bez akompaniamentu kichania, czy kasłania😊😊
Nam w chorowaniu udało się nadrobić kilka seriali, więc też na plus! :)
UsuńOby już nas wszystkich w grudniu nic nie łapało :)
Na książkę Kate Morton mam wielką ochotę. U Ciebie zawsze znajdę ciekawe tytuły.
OdpowiedzUsuńCieszę się Wiolu, że tak myślisz :) Mam jeszcze nadzieję częściej pisać o nieco starszych tytułach :)
UsuńCztery książki to dla mnie dużo :)
OdpowiedzUsuńKasiu jeśli organizm dopomina się odpoczynku to nie bagatelizuj go.
Mam niestety tendencję do wyciskania się jak cytrynę :P Ale pracuję nad tym, organizm mi przypomina, że potrzebuje oddechu
UsuńOj, to nieciekawy miałaś listopad. Najważniejsze, że zdrowie wraca. :)
OdpowiedzUsuńO tak, to najważniejsze :) Nie znoszę chorowania, bo czuję się totalnie rozbita, tym bardziej, że większości leków nie mogę brać. Pozostaje głównie wygrzewanie i jakieś naturalne sposoby :)
UsuńDużo zdrowia!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aniu :)
UsuńŻyczę dużo zdrówka kochana.Pierwszą i ostatnią książkę na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Agnieszko :)
UsuńCzekam na Twoje wrażenia z lektury :)
Książkę Cobena mam w planach :)
OdpowiedzUsuńCoben to zawsze dobra opcja na wciągające zaczytanie :)
UsuńZapraszam do dyskusji i dziękuję za każde pozostawione słowo :)