Katarzyna Bonda, Bogdan Lach – Motyw ukryty

31.05.2020


Katarzyna Bonda, Bogdan Lach, Motyw ukryty, Muza, 2020, 448 stron.

„Motyw ukryty” wydaje się nie być obliczony na wywoływanie sensacji (traktuje o prawdziwych sprawach, ale nazwiska i miejsca są zmienione na fikcyjne) i szoku, a jednak wobec opisanych wydarzeń nie sposób zostać obojętnym. Wiele jest tu takich historii, które wywołują wewnętrzny sprzeciw – czasami wobec bestialstwa zbrodni, innym razem wobec poczucia, że gdyby ktoś w odpowiednim momencie odpowiednio zareagował, wszystko potoczyłoby się inaczej, a czasami też dlatego, że nie zawsze winny ponosi za swoje czyny karę…

Katarzyna Bonda i Bogdan Lach to duet, dzięki któremu w tej książce odpowiednio wyważone zostało przekazanie wiedzy o pracy profilera i przybliżenie konkretnych spraw, w których brał on udział w taki sposób, by nie były jedynie suchym zapisem wydarzeń. Dlatego tak sprawnie, a jednocześnie mocno wchodzi się w każdą opowieść, przeżywając to, co się stało.

Czułam żal, czytając o Honoracie, która przez lata żyła w przemocowym związku, a kiedy wyglądało na to, że tym razem będzie miała siłę, by się z niego uwolnić, mąż nie dał jej takiej szansy. Zabił. Nie mogłam sobie wyobrazić co siedzi w głowie kobiety, która przez lata pozwalała swojemu partnerowi na gwałcenie swoich córek, przymykając na to oczy, a nawet przynosząc mu śniadanie, gdy leżał w łóżku z jedną z nich. Takich historii, nad którymi nie da się przejść do porządku dziennego jest tu całkiem sporo. A przecież to ledwie ułamek tego, z jaką bezdusznością, obojętnością i złem wiele osób się w życiu spotyka.



„Motyw ukryty” to także okazja do przyjrzenia się jak przez lata ewoluowała praca profilera i jak wiele różnych elementów składa się na wykonywane przez niego zadania. Jak bardzo wszechstronna musi być ocena śladów, wydarzeń i całej gamy różnych okoliczności towarzyszących badanej zbrodni. Trzeba umieć dokonywać oceny na podstawie ściśle określonych kryteriów i uwolnić się od przeświadczenia, że postrzeganie danej osoby czy sytuacji z zewnątrz (nawet jeśli dokonują jej bliscy) zawsze jest słuszne. Odnosi się wrażenie, że często trzeba patrzeć na wydarzenia oczami sprawcy, ale nie ma tu miejsca na magiczne przeczucia. Szalenie ciekawy temat, który chciałoby się zgłębić jeszcze bardziej.

Miałam nadzieję, że „Motyw ukryty” będzie dosyć ciekawą lekturą, ale tak naprawdę nie do końca wiedziałam czego się spodziewać. Katarzynę Bondę znam z jej dwóch powieści („Pochłaniacz”, „Okularnik”), a nie miałam okazji czytać jej w wydaniu niefikcyjnym, na przykład przy okazji „Zbrodni niedoskonałej”, którą napisała wspólnie z Bogdanem Lachem. Nie wiem jak bym podeszła do „Motywu ukrytego”, gdybym miała w zakresie profilowania i kryminalistyki większą wiedzę, ale dla laika takiego jak ja to była interesująca pozycja. I nadal mam w głowie niektóre z opisanych w niej historii i pewnie przez jakiś czas się ich nie pozbędę.



  Garść cytatów:

"Zbrodnia nie jest estetyczna, jak pokazuje się to na filmach. Nie jest też emanacją mitycznej siły". (s. 10)

"Jego motto życiowe było proste: sprawiedliwie nie znaczy, że po równo". (s. 101)

"Była to przemoc w domu intelektualistów, makiaweliczna, a jednocześnie parszywa tak samo jak w domach lokalnej patologii". (s. 291)

~~*~~
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Muza.

Zobacz również

6 komentarze

  1. Jestem bardzo ciekawa pracy twórczej tego duetu. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba się skuszę kiedyś na ich drugą wspólną książkę :)

      Usuń
  2. Ja jestem bardzo ciekawa tego duetu. Mam tę książkę w planach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie więc okazja do porównania wrażeń. Już się cieszę, Wiolu!

      Usuń
  3. Dosyć głośno o tej książce ostatnio. Jestem ciekawa, jak przypadnie mi do gustu. Intryguje mnie zarówno tematyka, jak i sama praca profilera. Właśnie o tej sprawie chciałam jakiś czas temu usłyszeć i nawet zrezygnowałam z odcinka ulubionego podcastu, by ustąpić miejsce tej pozycji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, a jaki to podcast? Ja się od dłuższego czasu zasłuchuję, ale w tych zagranicznych ;)

      Usuń

Zapraszam do dyskusji i dziękuję za każde pozostawione słowo :)

Polub K-czyta na Facebooku

Obserwatorzy