Harlan Coben – O krok za daleko
7.02.2020
Harlan Coben, O krok za daleko [Run away], tłum. Magdalena Słysz, Albatros, 2020, 448 stron.
Dwie rzeczy nasuwają mi się od razu, kiedy myślę o powieści Harlana
Cobena „O krok za daleko”. Po pierwsze, że bardzo szybko się w niej zaczytałam
i – jak to często z książkami tego pisarza bywa – strony przewracały się
właściwie same. Po drugie, że czuję po lekturze niedosyt, jakby w całej tej
historii czegoś jednak brakowało – jakiegoś mocniejszego uderzenia, dającego
poczucie, że to coś więcej niż tylko poprawny thriller.
Harlan Coben stworzył bohatera, który jest zdeterminowany, by
odnaleźć córkę, ale też nieustannie zastanawia się, co mógł zrobić inaczej, by
do tego wszystkiego nie doszło. Gdzie popełnił błąd? Dlaczego jego ukochana, grzeczna
i bezproblemowa Paige nagle zupełnie się zmieniła? Czy zaszło to tak daleko, że
byłaby zdolna do morderstwa? Greene i jego poszukiwania zdecydowanie odgrywają
przez całą powieść pierwsze skrzypce, chociaż po drodze pojawi się też kilka
innych wątków – czasami pozornie niezwiązanych, ale wiadomo jak to w takich
powieściach bywa – wszystko kiedyś się ze sobą splata.
W „O krok za daleko” cały czas coś się dzieje – to trzeba
przyznać. Kilka zwrotów akcji, kolejne elementy układanki pokazujące, że cała
ta sprawa jest bardziej skomplikowana niż mogło się wydawać. Nie nudziłam się
obserwując kolejne wydarzenia i byłam ciekawa w jakim kierunku tym razem pójdzie
autor. Z drugiej strony całość nie wzbudziła we mnie większego napięcia, a powieść
ostatecznie wydała mi się tylko poprawna. Poprowadzona tak, by wciągnąć i
wzbudzić zainteresowanie, z odpowiednio splecionymi na końcu różnymi wątkami i
nawet kilkoma życiowymi prawdami, ale mimo wszystko zbudzająca we mnie jedynie
letnie odczucia.
Może ten mój niedosyt wynika trochę z faktu, że ostatnio
zaczytywałam się w kolejnej części serii o Myronie Bolitarze Harlana Cobena i tam czułam przywiązanie do
bohaterów i zdecydowanie bardziej obchodziły mnie ich losy. W przypadku „O krok
za daleko” szybko się zaczytałam, nieźle się bawiłam, ale wielkiego wrażenia na
mnie ta książka nie zrobiła i pewnie za jakiś czas o niej zapomnę.
Garść cytatów:
„Wrażenie jest często ważniejsze niż prawda”. (s. 44)
„Kochali się. Proste, ale na tym to polega. Oboje pracujecie
zawodowo, wychowujecie razem dzieci, zaliczacie zwycięstwa i porażki, i tak
upływa wam życie, długie dni, krótkie lata, aż tu raz na jakiś czas
przypominasz sobie, żeby unieść głowę i spojrzeć na swojego partnera, naprawdę
spojrzeć na tego, kto podąża przy twoim boku tą samotną drogą, i wtedy sobie
uświadamiasz, że nie jesteś sam”. (s. 91)
„Zło zostaje. Nie odchodzi. Może je pan zakopać, a ono i tak
wydostanie się spod ziemi. Może je pan wyrzucić do oceanu, a ono wypłynie i
wróci do pana z falą pływową”. (s. 205/206)
„Jeśli człowiek pozwoli sobie na jedno kłamstwo, choćby z
najszlachetniejszych pobudek, potem utonie w kolejnych. Te kłamstwa przesłonią
prawdę”. (s. 331)
~~*~~
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Albatros.
24 komentarze
Na mnie z kolei ten thriller zrobił ogromne wrażenie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetnie, planujesz kolejne spotkania z autorem? :)
UsuńCzyli szybko poszło, jak widzę. Fabuła mnie zainteresowała. Pewnie w przyszłości się skuszę na tę książkę.
OdpowiedzUsuńCobena zazwyczaj szybciutko połykam - pisze tak, że strony się same przewracają :)
UsuńCzytałam tą książkę w zeszłym miesiącu, muszę przyznać, że bardzo mi się podobała. :)
OdpowiedzUsuńSuper, widziałam, że ta powieść potrafi też zachwycić czytelników :)
UsuńSzkoda że książka pozostawiła w Tobie wrażenie niedosyt. Mnie ona bardzo się podobała. 😊
OdpowiedzUsuńAgnieszko, bardzo się cieszę, że na Tobie zrobiła wrażenie :)
UsuńTo będzie moje pierwsze spotkanie z twórczością Cobena. Mam nadzieję, że będę zadowolona.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki! :)
UsuńKsiążka, którą widzę już po prostu wszędzie, więc chyba czas najwyższy do niej sięgnąć ;P
OdpowiedzUsuńJeśli czujesz chęć, żeby ją poznać, to pewnie :)
UsuńBaaardzo dawno nie czytałam nic Cobena. Zapamiętałam jego twórczość jako wypełnioną super pomysłami, ale nierówną. Czasami akcja powieści zawiązywała się bardzo szybko, kolejne strony czytały się same, ale zakończenie lekko rozczarowujące. Niemniej chętnie wrócę do jego książek :)
OdpowiedzUsuńMi jego powieści dostarczają zazwyczaj dawkę dobrej rozrywki :) Czasami tylko czuję pewien niedosyt i tak było w tym przypadku.
UsuńPS Fajnie, że jesteś!
Też je tak traktuję zazwyczaj i muszę w tym roku przeczytać chociaż jedną :)
UsuńTeż się cieszę :D
Cobena czytałam w ubiegłym miesciącu w ramach wyzwania i mam dość xD
OdpowiedzUsuńO, aż tak Ci nie przypadł do gustu? Czytałaś "O krok za daleko" czy jakiś inny tytuł? ;)
UsuńPrawie wszystko xD
UsuńTo mnóstwo książek za Tobą! :)
UsuńNo wiele - miałam miesiąc z Cobenem xD
UsuńZdałam sobie właśnie sprawę, że... chyba czytałam do tej pory tylko jedną książkę Cobena! Czas najwyższy to zmienić!
OdpowiedzUsuńJest w czym wybierać :)
UsuńNiedawno skończyłem czytać tę powieść i też nie umiałem się jakoś w niej zatracić. Nie polubiłem Simona, a jego ciągłe rozkminy o tym, gdzie popełnił błąd jakoś mnie zniechęcały. Całość faktycznie tworzy jedynie poprawny thriller, a Cobena z pewnością stać na więcej :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to podsumowałeś! :)
UsuńZapraszam do dyskusji i dziękuję za każde pozostawione słowo :)