Plany czytelnicze 2/2016
25.03.2016
Dziś o książkach, które planuję przeczytać w najbliższym czasie :)
Marcin Mortka - Miasteczko Nonstead. Od jakiegoś czasu miałam ją na liście do przeczytania, więc czas wreszcie ten plan zrealizować.
Nicholas Sparks - Pamiętnik. Czytałam "Wybór" i nie zrobił na mnie jakiegoś dużego wrażenia, ale pomyślałam wtedy, że na pewno jeszcze się z autorem spotkam.
Lucy Maud Montgomery - Dolina Tęczy. Już się cieszę na towarzystwo Ani, jej rodziny i przyjaciół :)
Sebastian Fitzek - Odłamek. Świetny thriller "Kolekcjoner oczu" zaostrzył mój apetyt na powieści autora.
Zygmunt Miłoszewski - Ziarno prawdy. Ciekawa jestem z czym będzie musiał tym razem poradzić sobie Teodor Szacki.
Agatha Christie - Dopóki starczy światła. Nie odmówię sobie kolejnego spotkania z Christie.
Haruki Murakami - Wszystkie boże dzieci tańczą. Po Murakamim nigdy do końca nie wiem czego się spodziewać, nawet mimo tego, że wiele motywów w jego książkach się powtarza. Zobaczymy co też wymyślił tym razem.
Samantha Shannon - Czas żniw. Trochę się obawiam czy nie pogubię się w rzeczywistości stworzonej przez autorkę, ale różne recenzje skutecznie zachęciły mnie, by sprawdzić czy faktycznie tak świetnie została skonstruowana.
Katarzyna Bonda - Okularnik. Podobał mi się "Pochłaniacz", więc czas na kolejną powieść z serii.
Widzicie coś dla siebie? ;)
28 komentarze
U mnie w planach również Czas żniw ;)
OdpowiedzUsuńMiło będzie później porównać wrażenia :)
Usuń"Doliny" tęczy" dawno nie czytałam, ale pamiętam ją z dzieciństwa.Piękna książka. "Czas Żniw" kocham, kocham, kocham <3 przeczytałam w ciągu półtorej doby :) Nie mogłam się oderwać, chociaż z początku trudno się wkręcić, bo to zupełnie nowy, nieznany świat. "Ziarno prawdy" to jak dla mnie najlepsza część z trylogii o Szackim :)
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że czeka mnie dużo pozytywnych wrażeń :)
Usuńczyli w kwietniu zamiast jeść ciasto czytasz książki? ;) u mnie na półce też jest Okularnik, ale to książka mojej mamy, bo ja nie za bardzo lubię kryminały. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNa ciasto też się skuszę ;-) Do książki :)
UsuńCałkiem ambitne plany masz :) Pamiętnik czytałam kilka lat temu, gdy byłam jeszcze pod urokiem filmu, niestety poczułam się straszliwie rozczarowana. "Odłamek" i "Ziarno prawdy" podobały mi się, "Wszystkie boże dzieci tańczą" pamiętam dość mgliście. "Czas żniw" to bardzo nietypowa powieść, ciekawa jestem jak Ci się spodoba :)
OdpowiedzUsuńTo plany na najbliższy, ale niekoniecznie bardzo krótki, czas :) Wygląda na to, że sporo tytułów za Tobą ;) "Pamiętnik" pójdzie chyba na pierwszy ogień.
UsuńTrzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńNigdzie mi się nie spieszy, mam tylko nadzieję,że to będą udane spotkania :)
UsuńOkularnika też mam na stosiku i już strasznie długo na mnie czeka :)
OdpowiedzUsuńNie ucieknie ;) Ja najdzie Cię ochota to przeczytasz :)
Usuń"Czas żniw" powinien ci się spodobać :)
OdpowiedzUsuńNa to liczę :)
UsuńBodna <3 Tak bym chciała mieć na nią czas...
OdpowiedzUsuńPolecam "Czas żniw" ;D
OdpowiedzUsuńA książki Bondy sama mam w planie kiedyś przeczytać :)
Bardzo bym chciała przeczytać w końcu "Ziarno prawdy". No, a recenzje i mnie namówiły do kupna "Czasu żniw" - czeka na półce razem z drugą częścią :)
OdpowiedzUsuńJeżeli pierwsza mi się spodoba, to pewnie i na drugą się skuszę :)
UsuńTrylogia Miłoszewskiego jest już u mnie na półce i niebawem i ja do niego zajrzę ;-) A do Sparksa już nie sięgam- schematyczny i rozczarowujący :P
OdpowiedzUsuńBędziemy mogły porównać wrażenia jeżeli chodzi o Miłoszewskiego :)
UsuńMnie z panią Bondą nie po drodze:)Miłoszewski dobry, chętnie podkradłabym Ci "Czas żniw".
OdpowiedzUsuńHaha bosko wyglądają na tej paterce :D
OdpowiedzUsuńPolecam Czas żniw - świetna dystopia.
I w słodkościach, i w książkach można się rozsmakować :))
UsuńCoraz bardziej "Czasu żniw" jestem ciekawa :)
Miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci spokojnych, radosnych Świąt Wielkanocnych spędzonych z najbliższymi.
Dziękuję! ;-) Wprawdzie już prawie po świętach, ale radości i spokoju życzę na każdy dzień :)
Usuń"Czas żniw" zdecydowanie polecam ;)
OdpowiedzUsuńZnam jedynie "Dolinę tęczy" - ogromnie mi się podobała! Ja staram się nie planować.. czuję się przez planowanie ograniczana ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ksiazki-inna-rzeczywistosc.blogspot.com
Ja z kolei uwielbiam mieć wszystko zaplanowane ;) Znacznie lepiej potrafię się wtedy zorganizować. Z drugiej strony nie opieram się, gdy nagle w plany czytelnicze wkradnie się jakiś tytuł, o którym wcześniej nie myślałam :)
UsuńZapraszam do dyskusji i dziękuję za każde pozostawione słowo :)