Izabela Jabłonowska - Ubierz się w uśmiech. Stylowo i modnie.
13.11.2013
Izabela Jabłonowska to stylistka ubioru i
doradca ds. elegancji, która na co dzień zawodowo oswaja modę i uczy jak z niej
najlepiej korzystać. W ręce czytelniczek (nie ma co ukrywać, że to przekaz
głównie dla Pań) oddała książkę, której główne przesłanie, choć nieco banalne,
od razu mi się spodobało. Uśmiech – to według autorki podstawa świetnego
wyglądu, poczucia pewności siebie i początek drogi do modnego i stylowego
odbicia w lustrze. I chociaż trochę z pobłażaniem patrzę na tego typu poradniki, to jednak byłam ciekawa co jeszcze poza tą skądinąd oczywistą (ale bardzo
potrzebną!) prawdą znajdę w tej książce.
Publikacja ta zawiera w sobie całą paletę informacji
dotyczących tego, jak i gdzie się ubierać, co nosić na różne okazje i przede wszystkim w
jaki sposób kompletować swoją garderobę, aby odzwierciedlała ona naszą
osobowość, podkreślała to, co warto podkreślić i kamuflowała te elementy, które
być może nie do końca są idealne. To opisy rozmaitych stylów w modzie (o
istnieniu niektórych z nich nie miałam wcześniej pojęcia), prezentacja rozwiązań
dla różnych typów urody i sylwetek, porady na czas wyprzedaży, informacje
dotyczące tzw. dress code czy cały rozdział o znaczeniu kolorów. To tylko niektóre
z bardzo wielu tematów, które znajdziemy w tej książce. Pod względem zawartości
jest to pozycja naprawdę bogata w informacje i, co odczuwa się podczas lektury,
pisana z pasją.
Jestem wzrokowcem i o ile w przypadku
powieści działa głównie moja wyobraźnia, o tyle w przypadku modowego poradnika
same opisy proponowanych strojów i połączeń zupełnie się nie sprawdzają. Oczywiście
w tej pozycji znalazły się zarówno zdjęcia jak i poglądowe szkice, ale osobiście uważam,
że powinno ich być jeszcze więcej.
Skoro już o wizualnej stronie mowa to całość
wydana została bardzo estetycznie i chociaż ze względu na swój ciężar nie jest
to raczej książka do noszenia w torebce, to już na półce będzie się dobrze
prezentować. Przejrzyście
zaprezentowane porady, najważniejsze z nich zgrabnie wypunktowane, a całość
okraszona miłym w odbiorze stylem pisania autorki. To wszystko działa
zdecydowanie na plus. Problem pojawia się wówczas gdy zaczynam zastanawiać się
na ile taki poradnik może okazać się autentycznie pomocny.
Fakt - zaczęłam w trakcie lektury
rozmyślać jakie zmiany warto by było wprowadzić w swojej garderobie, ale na
tym właściwie się skończyło. W pewien sposób słowo pisane w tym akurat
kontekście średnio do mnie trafia. Gdyby jakaś stylistka stanęła przede mną i
choćby w ciągu 5-10 minut indywidualnie powiedziała mi w jakich kolorach,
krojach czy fasonach wyglądam dobrze – byłoby to znacznie bardziej przydatne.
Nie wiem czy tylko ja tak mam, ale niełatwo mi spojrzeć na siebie obiektywnie i
przypasować się do określonych typów, by móc swobodnie korzystać z porad
zamieszczonych w tego typu publikacjach. Niby czytam, niby wiem, ale tak
naprawdę gdy wkraczamy na poziom zastosowania zdobytej wiedzy, to pojawia
się problem. To książka ciekawa, bogata w informacje, ale chyba tak zwyczajnie,
nie do końca dla mnie. Jeżeli jednak lubisz modę, interesują Cię porady
stylistek i co ważne, potrafisz z nich korzystać – „Ubierz się w uśmiech. Stylowo i modnie” może być tytułem dla
Ciebie.
„Choć
najważniejsze jest to, co masz w głowie i sercu, to jednak wygląd jest twoją
wizytówką. Może być piękny jak wszystko to, co w tobie najlepsze”. (s. 8)
„Grube
łydki to nie koniec świata. Nie ubolewaj nad jakąś częścią swojego ciała,
ponieważ wtedy zapominasz o tym, że nikt nie składa się wyłącznie z ud i łydek”. (s. 49)
7 komentarze
To książka także i nie dla mnie. Zdecydowanie nie moje klimaty.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak mało zdjęć zamieszczono w książce. Na nie chyba liczyłabym najbardziej.
OdpowiedzUsuńW ogólnym rozrachunku trochę ich tam jest, ale książka jako całość nie straciłaby na tym gdyby zamieszczono ich więcej :)
UsuńMam podobnie - o wiele lepiej byłoby, gdyby ktoś po prostu powiedział mi, jak mam się ubierać;) Zupełnie nie znam się na takich rzeczach i nie wiem, czy jakikolwiek poradnik jest w stanie to zmienić...
OdpowiedzUsuńfajna pozycja! ostatni cytat to muszę siostrze zapodać, bo chudzinka z niej a o łydki właśnie się martwi, a nie ma ich grubych, może teraz przejrzy;PPP pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUśmiech jest najlepszym dodatkiem :) a książka jako taka mnie nie interesuje :)
OdpowiedzUsuńRaczej ta książka do mnie nie przemawia :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do dyskusji i dziękuję za każde pozostawione słowo :)