Raphaëlle Giordano – Twoje drugie życie zaczyna się, kiedy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno
8.08.2017
Raphaëlle Giordano, Twoje drugie życie zaczyna się, kiedy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno [Ta Deuxième Vie Commence Quand Tu Comprends Que Tu N'en As Qu'une], tłum. Krystyna Szerzyńska-Maćkowiak, MUZA, 2017, 272 strony.
Nie miałam wcześniej okazji czytać zbeletryzowanego
poradnika i przede wszystkim dlatego skusiłam się na książkę „Twoje drugie życie
zaczyna się, kiedy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno”. Teraz, gdy to nowe
czytelnicze doświadczenie jest już za mną, mogę stwierdzić, że realizacja
pomysłu, który sam w sobie uznaję za ciekawy, nie do końca mnie przekonała.
Gdyby Camille spojrzała na siebie z boku, pewnie uznałaby,
że jest szczęśliwa. Ma dom, dobrą pracę, syna i stosunkowo udane małżeństwo. W
tej życiowej układance wszystkie elementy wydają się do siebie dobrze pasować,
a jednak są między nimi luki i nieostre krawędzie, które sprawiają, że kobieta
czuje frustrację i brak satysfakcji. Przez lata realizowała raczej potrzeby
innych niż swoje i przez to znalazła się w punkcie, w którym teoretycznie
wszystko się układa, a w praktyce jest tylko kilka kroków od rozsypania się na
kawałeczki. I wtedy, zupełnie niespodziewanie, poznaje Claude’a – faceta zajmującego
się rutynologią – dziedziną nauki mającą pomóc jej znaleźć klucz do szczęścia i
rozbudzenia na nowo entuzjazmu wobec codzienności.
Przyznaję, że w morzu typowych poradników książka Raphaëlle
Giordano wyróżnia się formą i jest to niewątpliwie atut tej publikacji. Zamiast
standardowego poznawania jakiejś metody otrzymujemy historię, w której mamy
okazję zbliżyć się do niej nie w teorii, ale w pewnym sensie w praktyce. Można
uznać, że pomaga to spojrzeć na rutynologię z nadal dosyć uporządkowanej, ale
jednak lepiej przemawiającej do wyobraźni perspektywy. Problem w tym, że
autorce nie udało się stworzyć ani fabuły, ani bohaterów, którzy by sprawili,
że jakoś mocno się w książkę zaangażowałam.
Camille niby jest jakaś – ma swoje lęki, przeszłość, która ją
gryzie, codzienność z pogłębiającym się brakiem zrozumienia z synem i nieco
przykurzoną bliskością z mężem. Wydaje się, że z taką postacią łatwo się będzie
pod niektórymi względami utożsamić lub przynajmniej na chwilę postawić na jej
miejscu. Niestety ciągle miałam wrażenie, że Raphaëlle Giordano nie udało się ani jej, ani historii naprawdę ożywić. Claude’a jeszcze trudniej
było widzieć jako kogoś więcej niż tłumaczącego wszystko cierpliwie mentora. To
wtłoczenie w określone role ograniczyło bohaterów i wzbudziło we mnie poczucie,
że zostali skrojeni tylko i wyłącznie pod potrzebę stworzenia poradnika w nieco
ciekawszej formie. Przez to też niektóre dialogi i wydarzenia traciły na naturalności
(i nie mam pojęcia po co w tylu zdaniach pojawiały się wykrzykniki), fabuła
była bardzo przewidywalna (odrobinę zaskoczyło mnie tylko jedno rozwiązane), a
bohaterowie papierowi.
„Twoje drugie życie
zaczyna się, kiedy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno” sięga do porad, które
z pewnością nie zmienią zbyt wiele w moim życiu. To prawdy w dużej mierze
banalne, ale gdy się nad tym zastanawiam, to nie przekreślałabym tak
zupełnie ich możliwości oddziaływania. Pojawia się tu kilka ciekawych technik,
które mają nam pomóc wyrwać się z rutyny i były takie momenty w trakcie
lektury, gdy nad tym, czy innym rozwiązaniem zastanawiałam się chwilę dłużej. Nie
było to więc spotkanie zupełnie bezrefleksyjne i to trochę całość w moich
oczach ratuje. Nie zmienia to jednak faktu, że książka Raphaëlle Giordano nie jest ani powieścią, która mocno porusza,
ani poradnikiem, który mnie jakoś szczególnie zmotywował. Szybko przeczytałam,
szybko zapomnę szczegóły, a w pamięci ta publikacja zostanie mi pewnie po
prostu jako ciekawe, ale tak naprawdę niestety niesatysfakcjonujące pierwsze spotkanie ze
zbeletryzowanym poradnikiem.
Garść cytatów:
„Nie sądzi pani, że nie ma nic gorszego od poczucia, że
człowiek przechodzi obok własnego życia tylko dlatego, że zabrakło mu odwagi, żeby
kształtować je zgodnie ze swymi pragnieniami, że nie pozostał wierny
wartościom, które były dla niego ważne, dziecku, jakim był, swoim marzeniom?” (s.
20/21)
„Można wykorzystywać
swój czas, będąc z dala od siebie samego, co pociąga za sobą przykre konsekwencje,
człowiek nigdy bowiem nie jest w tym jedynym miejscu i czasie, które naprawdę
się liczą: tu i teraz”. (s. 169)
~~*~~
Za książkę dziękuję wydawnictwu MUZA.
12 komentarze
Pierwsze usłyszałam o takiej formie zbeletryzowanego poradnika i szczerze powiedziawszy jakoś mnie nie ciągnie do tej formy. Wolałabym już przeczytać typowy poradnik.
OdpowiedzUsuńForma sama w sobie ciekawa, ale może autorka jednak lepiej by sobie poradziła właśnie z typowym poradnikiem :)
UsuńJa wciąż nie jestem przekonana do poradników i nie wiem czy będę miała kiedykolwiek na jakiś ochotę. Na razie pozostaję przy czysto fabularnych pozycjach ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem :) Sama po poradniki nie sięgam zbyt często, ale czasami z ciekawości coś przeczytam :)
UsuńJaki długi tytuł :) Ja za poradnikami nie przepadam więc raczej podziękuję ;)
OdpowiedzUsuńGdyby ten był wyjątkowo dobry, to może bym troszkę namawiała, ale nie jest :)
UsuńDziwny ten cytat :) niby mądry, ale w sumie ciężko jest się z nim zgodzić - czyli, jeżeli tego nie zrozumiem, mam tylko jedno życie, ale jak zrozumiem to mam szansę na dwa życia, chociaż i tak jest tylko jedno?
OdpowiedzUsuńPewnie chodziło o to, że po zrozumieniu to jedno życie będzie lepsze i pełniejsze - nadal jedno, ale jakby drugie :) ale to tylko moje gdybanie, nie wiem co autorka miała na myśli :)
UsuńZ poradników zawsze można coś wyciągnąć dla siebie, rzadko po nie sięgam, ale niekiedy lubię je przeglądać. Ciekawa jestem, co ta książka dałaby mi od siebie. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
To prawda, coś zawsze można dla siebie znaleźć. W tej publikacji również, mimo że ogólnie mnie nie przekonała :)
UsuńPoradniki to nie dla mnie, choć temat jest ciekawy.
OdpowiedzUsuńRozumiem, Aniu :)
UsuńZapraszam do dyskusji i dziękuję za każde pozostawione słowo :)